Zagadnienia w polskiej typografii

Najbardziej obszernym i wyraźnym zagadnieniem w polskiej typografii są dążenia i eksperymenty związane z opracowaniem kroju narodowego. Zachowując chronologię i chcąc pokazać wpływy polskie na typografię nie można nie wspomnieć o wynalazkach i projektach ważnych nie tylko dla Polaków.

Ciekawym zagadnieniem jest także wykraczanie typografii poza skład książki czy gazety, jej obecność w sztukach wizualnych i codziennej przestrzeni życia. Warto również wspomnieć o organizacjach działających wokół typografii oraz współczesnej literaturze przedmiotu rodzimego autorstwa.

Historia polskiej typografii

Historia polskiej typografii rozpoczyna się dość nietypowo, ponieważ w 1490 roku w Krakowie i wcale nie od Polaków i języka polskiego. W drukarni Szwejpotta Fiola, Ludolf Borsdorf wyciął pierwszą na świecie czcionkę cyrylicką*. Ten wynalazek posłużył jako wzór dla wielu typografów m.in. Rusi. Inspiracją dla wyglądu kroju były manuskrypty pisane ruskim półustawem. Widać również wpływy ówczesnej włoskiej antykwy, która była w alfabecie łacińskim. Przy użyciu czcionki wydrukowano jedynie kilka tekstów liturgicznych, ponieważ konserwatywne środowisko uznało właściciela tłoczni za heretyka i zabroniono mu zajmować się drukiem. Zastanawiającym jest, że pierwsza taka czcionka powstała na terenach, gdzie cyrylica nie była używana.

Drugim wątkiem innokulturowym  jest Chaim. Był on pierwszą nowoczesną czcionką hebrajską. Zaprojektował go Jan Levitt (Le Witt lub Lewitt) w Warszawie w 1929 roku*. Jego cechą charakterystyczną był brak okrągłych kształtów i zakrzywionych linii. Krój opatentowano i wykonano w odlewni Jan Idźkowski i S-ka, która odegrała ważną rolę w czasie klasycznej typografii opracowując i odlewając wiele czcionek. Chaim stał się symbolem nowoczesności i do dziś jest używany w wielu miejscach.

Krój narodowy

W międzyczasie pojawiło się także zagadnienie kroju narodowego. Pierwszy raz, w 1594 roku, podjęte i zrealizowane przez Jana Januszewskiego pod postacią czcionki Nowy karakter polski*. Wydrukowano zbiór tekstów o ortografii autorstwa Jana Kochanowskiego. Dostosowano zapis polskich dźwięków do znaków łacińskich, użyto pochyłego stylu pisma i po raz pierwszy połączono czcionki w dwuznaki*.

Teoretycznie zagadnienie podjął również Joachim Lelewel, stwierdzając, że teksty w różnych językach składane tym samym krojem  różnią się od siebie, a język polski potrzebuje własnej, specjalnej oprawy*.

Temat kroju narodowego, jako realna potrzeba powrócił w dwudziestoleciu międzywojennym. Głównym zagadnieniem projektowym było pogodzenie narodowości i kosmopolityzmu oraz nowoczesności z tradycją. Dodatkowe znaczenie miało bardzo silne pragnienie tożsamości narodowej. W międzywojniu wielu artystów pracowało nad typografią. Jednak dopiero Adam Półtawski w 1928 roku dokonał dzieła, które stanowiło punkt zwrotny w polskiej typografii.

Antykwa Półtawskiego

Jako pierwsza realizowała postulaty dotyczące kroju narodowego*. Była nowatorska ale nie awangardowa, wizualnie różnorodna. Była inspirowana dawnymi rękopisami polskimi*. Zaprojektowano ją w oparciu o badania autora nad charakterem pisowni i graficznym wyglądem zapisu języka polskiego. Miała uwzględniać znaki diakrytyczne, ale także częstotliwość występowania liter w tzw. „kolumnie polskiej”*. W efekcie powstał krój pisma o łagodniejszych kształtach liter w stosunku do łacińskich. Linie skośne zaokrąglono, co pozwoliło uzyskać ściślejszą linię tekstu*.

Czcionki tego pisma odlano w 1931 roku u Jana Idźkowskiego*. Krój osiągnął wielki sukces i był w oficjalnym użyciu do 1992 roku*. Współcześnie Antykwa Półtawskiego jest jednym z niewielu przykładów kroju zdigitalizowanego do użytku cyfrowego*.

Toniewyrocznia - Typografia - Infografika, Antykwa Półtawskiego, 1931
Antykwa Półtawskiego, 1931 (źródło)

Grotesk polski

W latach 1998-2006 inny artysta, Artur Frankowski, na podstawie Antykwy Półtawskiego stworzył Grotesk polski*. W swoim projekcie zachował główne cechy i proporcje, ale zmienił kontrast pisma i uprościł formę znaków. Często Grotesk polski jest nazywany bezszeryfową wersją Antykwy Półtawskiego, co nie świadczy o kopiowaniu, ale stworzeniu uzupełnienia.

Toniewyrocznia - Typografia - Infografika, Grotesk Polski, Artur Frankowski
Grotesk Polski, Artur Frankowski (Źródło)

“Krój” Władysława Strzemińskiego

Kolejnym, powstającym niemal jednocześnie jest „krój” Władysława Strzemińskiego. Artysta był zwolennikiem tzw. „druku funkcjonalnego”, głosił potrzebę odejścia od zdobień i dekoracyjności*. W 1930 roku zaprezentował komunikat, który można uznać jednym z jego awangardowych eksperymentów*. „Krój” Strzemińskiego to alfabet oparty o figury geometryczne stworzone na granicy czytelności. Do jego odczytania konieczne było poznanie specjalnego systemu zaprojektowanego przez artystę. Można więc uznać, że była to propozycja nowego systemu porozumiewania się niżeli krój pisma.

Pomysł Strzemińskiego nie spotkał się z dużym zainteresowaniem, ale posłużył jako inspiracja przy realizacji współczesnych projektów (identyfikacja miasta Łódź). Ponadto typografia funkcjonalna artysty stanowi podwaliny współczesnej „typografii kinetycznej”, gdzie układy typograficzne lub graficzno-typograficzne stanowią główny element projektu*.

Toniewyrocznia - Typografia - Infografika, Czcionka projektu Władysława Strzemińskiego
Czcionka projektu Władysława Strzemińskiego (źródło)

Typografia funkcjonalna

Zagadnienie „typografii funkcjonalnej”  (eksperymentalnej) rozwijali również inni artyści awangardowi*. Przykładem mogą być Henryk Berlewi czy Mieczysław Szczuka. Pierwszy z nich łączył tekst z abstrakcją geometryczną oraz tworzył plakaty typograficzne. Drugi eksperymentował z układami typograficznymi. Wszyscy trzej: Strzemiński, Berlewi i Szczuka stworzyli fundamenty założeń projektowych lat następnych.

Antykwa Toruńska, Zelek, Silesiana

W kolejnych latach powstawały następne projekty typograficzne. Zazwyczaj nie osiągały takiej popularności i rangi jak Antykwa Półtawskiego, ale odznaczały się spośród innych.

W 1958 roku Zygmunt Gardzielewski stworzył Antykwę Toruńską*. Charakteryzowała się dekoracyjnością, stylizacją na pismo historyczne oraz wpływami toruńskiego gotyku.

Toniewyrocznia - Typografia - Infografika, Antykwa Toruńska. Zygfryd Gardzielewski
Antykwa Toruńska. Zygfryd Gardzielewski (źródło)

W latach 70. i 80. XX wieku popularność zyskał krój Zelek autorstwa Bronisława Zelka, stworzony dla Mecanormy – francuskiego przedsiębiorstwa poligraficznego*. Był to pierwszy polski krój multiskryptowy, czyli poza literami łacińskimi zawierał znaki innego alfabetu. Sam Bronisław Zelek jest znany i ceniony przede wszystkim za plakaty, w których łączy elementy obrazu i typografii.

Toniewyrocznia - Typografia - Infografika, Zelek, Bronisław Zelek
Zelek, Bronisław Zelek (źródło)

Kolejnym krojem wpisującym się w wątek narodowy jest Silesiana. Krój zaprojektowali typograf Artur Frankowski i kaligraf Henryk Sakwerda w 2006 roku*. Projekt powstał na zamówienie władz samorządowych Śląska, jako krój specjalnego przeznaczenia – dla dyplomów, certyfikatów i dokumentów. Silesiana miała być krojem „typowo śląskim”. W celu jak najlepszego zrealizowania projektu, twórcy sięgnęli do regionalnych starodruków. W efekcie powstało pismo wzorowane na Cancellaresce – kancelaryjnym łacińskim piśmie kursywnym*.

Toniewyrocznia - Typografia - Infografika, Silesiana, Artur Frankowski, Henryk Sakwerda
Silesiana, Artur Frankowski, Henryk Sakwerda (Źródło)

Lato

Łukasz Dziedzic – współczesny typograf z niezwykle bogatym dorobkiem. Jego projekty od kilku lat utrzymują się w ścisłej czołówce najlepiej sprzedających się fontów*. Najpopularniejszym krojem jego autorstwa jest Lato. Projekt zajmuje 3. miejsce na świcie w kategorii popularności liczonej liczbą pobrań przez użytkowników. Dziedzic zaprojektował je na zamówienie jednego z polskich banków, który ostatecznie nie zdecydował się na jego kupno. Autor udostępnił go na otwartej licencji i krój znalazł wiele zastosowań. Obecnie Lato można stosować w ponad 100 językach opartych na alfabecie łacińskim i ponad 50 opartych na cyrylicy.

Toniewyrocznia - Typografia - Infografika, Lato, Botio Nikoltchev, Łukasz Dziedzic, Adam Twardoch
Lato, Botio Nikoltchev, Łukasz Dziedzic, Adam Twardoch (źródło)

Typografia+ czyli inne formy

Nie sposób wymienić wszystkich typografów i artystów, którzy mieli lub mają ciągły wkład w polską typografię. Nie można jednak pominąć Andrzeja Heidricha, Franciszka Otto, czy twórców popularnych logotypów.

Andrzej Heidrich jest znany przede wszystkim z projektowania banknotów, paszportów, godła państwowego, znaczków pocztowych czy kolejnych wydań książek*. Zaprojektował także w 1971 roku krój Bona.

Franciszek Otto sławę zdobył w latach 90. XX wieku projektując typografię komputerowo*. Główną inspiracją jego projektów jest pismo odręczne – Waza wzorowana na barokowej kaligrafii czy JP2 na podstawie rękopisów Jana Pawła II.

Kultowy napis „Solidarność” Jerzego Janiszewskiego posłużył wielu anonimowym autorom do stworzenia Solidarycy*. Nie jest co prawda uważana za krój pisma, a jego styl, ale opiera się na liternictwie i w różnych sytuacjach staje się wymowną deklaracją.

Również dwa ponadczasowe logotypy oparte na typografii i funkcjonujące do dziś są polskiego autorstwa i nawiązują do tradycji. Napis Społem z 1906 roku Stefana Żeromskiego oraz LOT*. Znak linii lotniczych składa się zasadniczo z dwóch części: żurawia z 1929 roku autorstwa Tadeusza Gronowskiego oraz napis z 1976 roku od Romana Duszka i Andrzeja Zbrożka.

Krótka refleksja

Zestawienie projektowania typograficznego w duchu narodowym powinna zamykać Apolonia z 2010 roku autorstwa Tomasza Wełny*. Byłoby to jednak brakiem szacunku dla niemal 500-letniej tradycji tej dziedziny w Polsce oraz wysiłku wielu przytoczonych przeze mnie artystów. Apolonia bowiem jest przykładem ignorancji, gdzie autor tworzący dzieło niedopracowane i wtórne nazywa siebie geniuszem na miarę autora pierwszej polskiej czcionki narodowej*. Mimo dużej popularności, projekt spotkał się z ogromną krytyką środowiska związanego z typografią. Stawiane Wełnie zarzuty nie są bezpodstawne. Jest to dowodem na to, w jak niewielkim stopniu to zagadnienie jest znane szerszej warstwie społeczeństwa.

Podsumowanie

Pomimo wąskiej grupy zajmującej się zagadnieniem typografii w Polsce, w dobie cyfryzacji dziedzina ta jest nadal żywa. Począwszy od 1968 roku i założenia Ośrodka Pism Drukarskich po współczesne Stowarzyszenie Twórców Grafiki Użytkowej czy Warsaw Type Foundry widać, że Robert Bringhurst miał rację pisząc, że typografia jest ponadczasowa. Może przybierać nowe formy czy zmieniać cele, ale jest wciąż obecna.

Projektem ostatnich lat są Warszawskie Kroje, w ramach których adepci typografii w oparciu o tradycyjne stołeczne liternictwo przygotowali 12 nowych krojów pisma*. Głównym zadaniem projektowym było stworzenie nowej podstawy dla powstających w przestrzeni miejskiej napisów. Inspiracji szukano w modernistycznych neonach, ręcznie wykonanych szyldach, reklamach z lat 1920-1980*.

Toniewyrocznia - Strona www projektu Warszawskie kroje
Warszawskie kroje

Posłowie / further reading

  • Szydłowska Agata, Misiak Marian, Paneuropa, Kometa, Hel. Skice z historii projektowania liter w Polsce., wyd. Karakter.
  • Rypson Piotr, Nie gęsi. Polskie projektowanie graficzne 1919-1949., wyd, Karakter.
  • Morowczyk Jacek, Projektowanie graficzne w Polsce.
  • Katalog wystawy Zmiana pola widzenia. Druk nowoczesny i awangarda., 2014 Łódź.
  • Typoteka.pl Indeks polskich krojów